Hortensje. Wyjątkowe krzewy, obok których nie da się przejść obojętnie. Polacy pokochali hortensje i nie ma chyba ogrodu, w którym nie znalazłaby się choć jedna hortensja. Nawet jeśli rosną bez towarzystwa innych kwiatów, przepięknie zdobią ogród, a do tego w ciągu paru minut można z nich zrobić bukiet na stół, który długo będzie cieszył oczy.
Hortensje wyglądają pięknie nie tylko, gdy są świeże, ale również, gdy są zasuszone – idealnie nadają się na zimowe bukiety. Bywają wymagające, niektóre gatunki są trudne w uprawie, ale odpowiednio pielęgnowane, będą powodem do dumy.
Z artykułu dowiecie się:
- Jakie są najpopularniejsze gatunki hortensji
- Jak uprawiać hortensje
- Jak przycinać hortensje
- Omówimy hortensje bukietowe, hortensje krzewiaste, hortensje ogrodowe i hortensje dębolistne
Jak dbać o hortensje?
HORTENSJE BUKIETOWE
Hortensje bukietowe są najbardziej uniwersalne, najmniej kłopotliwe i najbardziej wytrzymałe ze wszystkich hortensji. Mogą rosnąć w pełnym słońcu, nie mają wymagań co do kwasowości podłoża i zadowolą się nawet niewielką ilością wody. Dorosłe krzewy mają wysoką mrozoodporność, w zasadzie nie zdarzyło się w naszym ogrodzie, aby jakaś hortensja bukietowa przemarzła, a mieszkamy przecież na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej i siarczyste mrozy to u nas raczej zimowa norma. Jeśli miałabym określić sposób ich cięcia w dwóch słowach, napisałabym, żeby je ciąć nisko i mocno. W naszym ogrodzie uprawiamy odmiany: ’Limelight’, 'Silver Dollar’, 'Polar Bear’, 'Vanille Fraise’, 'Grandiflora’, 'Phantom’.
Najmniej wymagającą i niejednoczenie najbardziej bezproblemową odmianą jest ’Limelight’ – wystarczy ją posadzić i odpowiednio przycinać wiosną. Jest odmianą, która nie przebarwia na intensywne kolory. 'Limelight’ najpierw jest biała, potem limonkowa (stąd jej nazwa), a czasem pod koniec sezonu dostaje różowe rumieńce.
Odmiana ’Silver Dollar’ nadaje się do małych ogrodów, ponieważ nie jest bardzo wysoka, zazwyczaj osiąga wysokość ok. 1 metra – zajmuje niewiele miejsca, delikatnie się przebarwia.
Natomiast najmocniej przebarwiającą się odmianą jest ’Vanille Fraise’ – najpierw jest śnieżnobiała, a następnie różowieje, aż może zrobić się purpurowa. Ta hortensja podbija serca polskich ogrodników i jest bardzo chętnie kupowana, dlatego jej sadzonki zawsze w pierwszej kolejności znikają z naszej szkółki www.bylinylucyny.pl.
’Polar Bear’ jest niewysoką odmianą, o ogromnych, nabitych kwiatostanach w kształcie stożka.
Odmianą hortensji bukietowej o największych kwiatostanach jest jednak ’Phantom’. Należy ją ścinać nisko i mocno nawozić.
HORTENSJA KRZEWIASTA
Najbardziej popularną odmianą hortensji krzewiastej jest ’Anabelle’, która wytwarza bardzo duże, kuliste, śnieżnobiałe kwiatostany. Kwitnie na pędach tegorocznych (więc powinna być cięta mocno). Z czasem kwiatostany przebarwiają się na zielony kolor. Potoczna nazwa tej hortensji to „biała kula”, bo gdy kwitnie, wygląda jakby była obsypana ogromnymi białymi kulami. Nie jest specjalnie trudna w uprawie, o ile zapewni jej się minimum pielęgnacji i warunki, których oczekuje. Można sadzić ją w cieniu lub półcieniu; w pełnym słońcu będzie się męczyć, szybko więdnąć, a jej kwiatostany będą przypalane przez ostre letnie promienie słoneczne. Ma duże i ciężkie kwiatostany lecz cienkie pędy, więc trzeba je podpierać. Jeżeli będzie nawożona nawozami potasowymi, pędy szybciej zdrewnieją i będą bardziej sztywne. Nie wymaga bardzo kwaśnej ziemi, w odróżnieniu od hortensji ogrodowej. Od niedawna można spotkać ją także w różowej odmianie ’Pink Anabelle’ (wytwarza zdecydowanie mniejsze kwiatostany).
Hortensje krzewiaste mają bardzo duże zapotrzebowanie na wodę i jeśli jej zabraknie, mogą od razu oklapnąć.
HORTENSJA OGRODOWA
Hortensja ogrodowa – jest bardzo popularna, ale też najtrudniejsza w uprawie. Kwitnie na pędach zeszłorocznych. Praktycznie jej nie tniemy, poza usuwaniem przekwitłych kwiatostanów. Najlepiej zrobić to kolejnej wiosny, tnąc tuż pod zaschniętym kwiatostanem, nad żywymi pąkami. Jest wrażliwa na mróz. Na zimę należy ją okrywać włókniną, a dół obsypać trocinami. Hortensja ogrodowa potrzebuje zacisznego miejsca, jeśli jej go nie zapewnicie, to albo nie zakwitnie, albo zakwitnie bardzo słabo. Wymaga najbardziej kwaśnego podłoża, dlatego trzeba ją regularnie zasilać nawozami zakwaszającymi. Jej kwiaty mają różne kolory.
HORTENSJA DĘBOLISTNA
Hortensja dębolistna to jedna z najbardziej oryginalnych hortensji. Jej kwiatostan najpierw jest biały, a później robi się bordowy. Jest uznawana za ogrodową arystokrację, jej uroda jest bardzo oryginalna. Musicie przeznaczyć na nią sporo miejsca, ponieważ jest dużym krzewem: ma grube pędy, wielkie liście i potrafi osiągnąć spore rozmiary. Przepiękną odmianą jest ’Snowflake’, o pełnych kwiatach przypominających gwiazdeczki albo płatki śniegu. Hortensja dębolistna jest wrażliwa na mróz i dopóki można (dopóki jej rozmiary na to pozwalają), to warto ją okrywać. Nie wymaga cięcia, ewentualnie można usuwać same kwiatostany. Kwitnie na pędach wieloletnich.
Dlaczego powinno się ciąć hortensje bukietowe i krzewiaste
Przycinanie hortensji jest niezbędne do ich prawidłowego wzrostu oraz rozwoju dużych kwiatostanów. Niecięte hortensje bukietowe i krzewiaste tworzą bardzo dużo, ale niewielkich kwiatostanów, a przecież nam zależy, aby te były jak największe. Nie bójcie się cięcia – cięciem pobudzamy roślinę do wzrostu i dajemy jej impuls do rozwoju. Każdy gatunek hortensji ma swoje wymagania dotyczące cięcia i do nich należy się dostosować. Hortensje bukietowe i krzewiaste mogą i powinny być cięte bardzo mocno, ale pamiętajcie, że są gatunki, których nie tnie się wcale (np. hortensja dębolistna), oraz takie, którym wykonuje się wyłącznie cięcie interwencyjne, usuwając uszkodzone gałązki.
Sposoby cięcia poszczególnych gatunków wraz ze szczegółowo opisami rysunkami omawiamy w naszej książce „Szkoła cięcia”.
Najlepsze towarzystwo
Bardzo dobrym towarzystwem dla hortensji będzie jukka, rozchodniki olbrzymie, tawułki Arendsa i japońska, bergenia, przywrotnik miękki czy tarczownica tarczowata. Można sadzić obok hortensji tawuły japońskie lub róże miniaturowe, które będą kwitły, zanim hortensje rozwiną swoje kwiaty. Ślicznie wyglądają też hortensje w towarzystwie traw ozdobnych: rozplenicy wschodniej i japońskiej, hakonechloi czy turzycy Morrowa 'Ice Dance’.
Dobrym towarzystwem będą też rośliny do półcienia: bodziszki, żurawki. Świetnie wygląda rosnąca obok hortensji wielka hosta ’Sum and Substance’, która może rosnąć w słońcu (jeżeli posadziliście swoje hortensje bukietowe w słońcu, to dobierajcie do niej hosty, które mogą rosnąć w takich samych warunkach). Do mniejszej hortensji bukietowej ’Silver Dollar’ pasuje hosta ’Golden Scepter’. Kwitną o podobnej porze i tak samo długo. W końcu hortensje można sadzić samotnie, bez konkurencji innych roślin – wtedy najlepiej sprawdzają się jednoodmianowe grupy, tak, aby różne odmiany nie robiły sobie wzajemnie konkurencji i aby uniknąć wrażenia chaosu.
Kiedy sadzić
Jesienią lub wiosną! Według nas, jesień jest najlepszą porą na sadzenie hortensji. Ziemia jest wygrzana po lecie i jest wilgotna. Dzięki temu, nowo posadzona roślina całą swoją energię angażuje w rozwój korzeni, a nie w budowę liści i rozwój kwiatów. Na jesień i zimę hortensje usypiają, ale ich korzenie nadal pracują dość długo pod ziemią, a już wczesną wiosną, kiedy my tego nie widzimy, znów zaczynają pracować korzonki i roślina wspaniale się ukorzenia. Dzięki temu jest gotowa do wysiłku, jaki ją czeka w nadchodzącym sezonie.
Dlaczego unikać sadzenia hortensji wiosną? Rośliny sadzone wiosną męczą się, bo od kilkunastu lat wiosna wygląda u nas tak, że szybko robi się bardzo ciepło – krzewy nie zdążą się ukorzenić, a już muszą wypuszczać liście. Dlatego rośliny sadzone wiosną trzeba podlewać właściwie przez cały sezon, bo ich przesuszenie może skończyć się katastrofą. Ponadto, hortensji nie powinno się sadzić w samym torfie – należy pomieszać torf z naturalną ziemią. Jeśli tego nie zrobimy, to korzenie będą się kłębić, zamiast rozrastać na boki. Torf szybko się wyjaławia i bardzo łatwo się wysusza, dlatego jeżeli sadzicie rośliny w torfie, to należy je mocno nawozić nawozami zakwaszającymi i pilnować podlewania.
Czy macie hortensje w swoim ogrodzie? Zapraszamy do podzielenia się w komentarzu Waszymi doświadczeniami w uprawie hortensji. Napiszcie też, jakie są Wasze ulubione odmiany.
A jeśli chcecie obejrzeć omówione w artykule gatunki i odmiany, to zapraszamy do obejrzenia zapisu z transmisji na temat uprawy hortensji „Jak uprawiać hortensje”.
Zasilam moja niebieską hortensję ogrodową fusami z kawy biurowej, kwitnie wspaniale🙂
Super 🙂
Bardzo czytelny, systematyzujący wiedzę artykuł. Bardzo dziękuję! Mam hortensje bukietowe i drzewiaste. Kwitną i są piękne, ale vanille fraize od dwóch lat bardzo późno startuje i nie zdąży w pełni rozwinąć swoich kwiatostanów! Dlaczego? Rośnie przy dużym świerku i ma mało słońca, ale wcześniej jej to nie przeszkadzało:)
nie do końca wiem, dlaczego tak się dzieje, u mnie jest podobna sytuacja. Podejrzewam, że u mnie ma zbyt mało wilgoci i dlatego kwiaty wolniej się rozwijają. Pozdrawiam!
W swoim ogrodzie mam Vanille Fraise-urzekła mnie kolorem swoich kwiatów, który pasuje też do naszego ogrodu.
Zakupiłam także ogrodową Otaksa, póki co jest w donicy i kupiona w maju więc kwiatów nie ma, ale mam nadzieję, że za rok miło mnie zaskoczy, bo zgodnie z zapewnieniem kwitnie też na jednorocznych pędach.
No i posiadam też hortensję od was, ogrodowa Masja. W tym roku zakwitła po raz pierwszy. Jej kwiatostany bardzo ładnie zmieniają kolory od limonkowego a obecnie róż, a jest ich tyle, że szok!
U mnie są wpisane w rabaty, bo jednak dość późno startują.
Kolor Vanille Fraise jest faktycznie piękny. Cieszymy się, że rośliny od nas nie zawodzą!
Witam, dobre omówienie ale zabrakło mi hortensji piłkowanej i pnącej. Ja mam piękną 20 letnią Anabelle 5 letnią Pinky Winky, hortensje ogrodowe kupione 3 lata temu już nie chcą kwitnąć ale jeszcze daję im szansęhać i oglądać. gorąco pozdrawiam
Dziękujemy za komentarz i za informację czego zabrakło!
Cieszymy się, że artykuł jest przydatny, nie pisałyśmy o hortensjach piłkowanej i pnącej, bo ich się zasadniczo nie tnie, a właśnie o cięciu był tekst 🙂 W naszej książce „Szkoła Ciecia” piszemy, jak ciąć pnącą, jeśli jest potrzeba, natomiast piłkowaną, jeśli jest potrzeba, można przyciąć tak, jak ogrodową i o tym również podpowiadamy w „Szkole cięcia”, pozdrawiam!
Polar Bear,4 sztuki kupione w roku ubiegłym rośliny z kwiatostanem około 40cm,po wypuszczeniu listków tej wiosny,zaczęły im więdnąć i brązowieć listki aż do zamierania.Czy zachodnia strona im nie odpowiada,ze słońcem od 13-tej godziny?, czy może być jakiś inny powód?
To raczej nie kwestia zachodniej wystawy, bo hortensje bukietowe tolerują nawet silne słońce, o ile mają wilgoć w korzeniach. Powodów może być kilka: bardzo silne nasłonecznienie przy bardzo dużej suszy (czyli tu wchodzi kwestia braku podlewania lub niewystarczającego podlewania), uszkodzenie korzenie przez szkodniki lub gryzonie, słabe przyjęcie i ukorzenienie się roślin (częste w przypadku roślin uprawianych w torfie). Ja bym sprawdziła, co dzieje się z korzeniami. Powodzenia!