Własne pomidory, marzenie chyba każdego Polaka, ale jak uprawiać pomidory, aby były zdrowe i pyszne?
W naszym ogrodzie w Filipowicach panuje pomidorowy terror – nie ma szans, żeby każdej wolnej przestrzeni nie przeznaczyć na uprawę pomidorów. No może trochę żartuję, ale jedno jest pewne – pomidory zawładnęły naszymi szklarniami, tunelami i… podniebieniami, a ich uprawa to nasz priorytet.
Nasza rodzina uprawia pomidory od 45 lat – mamy więc niemałe doświadczenie. Nie robimy jednak z tego jakiejś większej filozofii – pomidory mają po prostu swoje wymagania i aby odnieść sukces w uprawie, trzeba im je zapewnić, oraz dbać o nie od samego początku, aż do ostatnich ciepłych jesiennych dni.

Gdzie najlepiej sadzić pomidory
Pierwszym zadaniem w uprawie pomidorków jest wybór miejsca – pomidory nie lubią, kiedy im się leje na głowę. Zdecydowanie lepsza i bardziej niezawodna jest właśnie uprawa w szklarni albo chociaż pod jakimś zadaszeniem, które chronić będzie przed nadmierną wilgocią. Może to być daszek z folii, okap domowego dachu czy miejsce pod balkonem. Nawet taki niewielki daszek pomaga w ochronie pomidorów przed złapaniem zarazy ziemniaczanej, paskudnej choroby, która podstępnie i bezlitośnie potrafi położyć kres marzeniom o pysznych pomidorach, w kilka dni doszczętnie niszcząc uprawy pod gołym niebem.


Pamiętaj o tym również podczas podlewania i nie mocz liści pomidorów. Musisz się wysilić i podlewać konewką lejąc wodę do korzeni, podlewając każdy krzaczek osobno. Najlepsze są konewki o długim wlewie, dzięki któremu dotrzesz bezpośrednio pod każdy krzaczek, nie mocząc liści. Woda powinna być w takiej temperaturze, jaka panuje wokół pomidorów, dlatego my konewki z wodą trzymamy w szklarni, w której uprawiane są pomidory.


Przygotowanie podłoża pod pomidory i wybór sposobu nawożenia
Drugie zadanie to przygotowanie ziemi, czyli podłoża. Dobra, zdrowa, żyzna gleba to podstawa życia roślin i tu nie ma wyjątku. Podczas sadzenia zadbaj o 2 podstawowe sprawy: sadź w glebę próchniczną, najlepiej wzbogaconą kompostem albo przerobionym (przekompostowanym) obornikiem i zadbaj o odpowiednią dawkę azotu na początku uprawy. Co to znaczy odpowiednią? Nie za dużo i nie za mało, w zależności od tego, czego będziesz używać, trzeba dobrać dawkowanie, ale nie martw się, to nic trudnego! Po prostu musisz zrozumieć kilka spraw, a potem zdecydować się na jedną z metod nawożenia i ją konsekwentnie stosować. Nie wpadaj panikę dlatego, że jedna sąsiadka stosuje pokrzywę pod korzenie, inna sypnęła Azofoską, a pani z Instagrama dała obornik granulowany, no to Ty dla pewności dasz wszystkiego po trochu. Pamiętaj, nadgorliwość może zakończyć się porażką. Pomidory są żarłoczne, dlatego na start potrzebują sporo azotu – pierwiastka, który wspiera wzrost roślin. Nie można jednak przesadzić, gdyż pomidory zamiast kwitnąć i zawiązywać owoce, będą wciąż rosły i rosły, a z ich liści wytworzy się gąszcz, albo będą się zwijały i przestaną przyjmować inne pierwiastki (z powodu przenawożenia azotem). A tego nie potrzebujemy.

Nawozy do pomidorów – jak się w tym połapać
Sposobów na zasilenie gleby, a w rezultacie roślin, azotem jest wiele i zapewne stąd bierze się niepewność początkujących, a nieraz i bardziej doświadczonych ogrodników. Myślę, że najważniejsze, to zrozumieć sposób działania i powody, dla których powinno się zadbać o odpowiednie nawożenie, aby świadomie podjąć decyzję i wiedzieć, co się robi i po co.

Pomidory sadzimy do szklarni lub do gruntu dość późno, bo w maju. Często mamy niezbyt duże sadzonki i zależy nam, aby szybko urosły, stały się dorodnymi krzaczkami i zaczęły kwitnąć, a potem rodzić piękne owoce. Dlatego na start dbamy, by miały dostęp do azotu, bo to on pobudza wzrost i ma wpływ na fotosyntezę. pewnie zastanawiasz się, ile tego azotu pomidorom potrzeba? Jk podaje portal vdoradztwowarzywnicze.pl, „Produkując 1 kilogram pomidorów, roślina pobiera 3,5–5 g azotu, 0,7–1 g fosforu, 7–8 g potasu, 4,5–5 g wapnia i 1–1,2 g magnezu. Największe zapotrzebowanie pokarmowe wykazuje w okresie silnego wzrostu wegetatywnego oraz równoczesnego zawiązywania owoców na kilku gronach.” niby wszystko jasne, ale tak naprawdę totalnie niezrozumiałe dla zwykłego człowieka – dlatego my stawiamy na rozsądne, zrównoważone nawożenie i od lat trzymamy się nawozów naturalnych.
Przede wszystkim, zawsze sadzimy pomidory w ziemię pomieszaną z kompostem (możesz użyć humusu z worka, jeśli nie masz kompostu) i zasilamy nasze pomidory nawozami organicznymi, czyli o naturalnym pochodzeniu. Wybieramy nawóz z owczej wełny albo kurzeniec (granulowany obornik kurzy), gdyż poza sporą dawką azotu, oba te nawozy zawierają fosfor i potas – pierwiastki potrzebne w kolejnych etapach wzrostu i kwitnienia pomidorów, do wykształcania się ładnych owoców i mocnych korzeni. To taki dobry start dla naszych pomidorów, bo potem będziemy im dostarczać potasu i fosforu w postaci gnojówki z żywokostu.

W naszym sklepie znajdziesz duży wybór nawozów, zapraszamy do działu Nawozy i podłoża (klik).
Gnojówka z pokrzywy i żywokostu pod pomidory
Następnie, po posadzeniu 2-3 razy (co 2 tygodnie) stosujemy gnojówkę z pokrzywy, żeby przyspieszyć wzrost (nawóz bazowy z owczej wełny lub obornik kurzy, który dodaliśmy do podłoża, będzie rozkładać się powoli i działać przez kilka miesięcy, a gnojówka działa od razu). Kiedy pomidory podrosną i zaczną kwitnąć i zawiązywać grona, przerzucamy się na gnojówkę (ferment) z żywokostu, który produkujemy sami w naszym ogrodzie. Jeśli nie masz lub nie chcesz stosować gnojówki, szukaj nazwom do pomidorów, nawozu do roślin kwitnących lub po prostu nawozu z dużą zawartością potasu i fosforu. najlepiej ekologicznego albo stosowanego w integrowanej
Nawóz z pokrzywy kupisz w naszym sklepie – kliknij na zdjęcie, aby dowiedzieć się więcej.




Mączka bazaltowa
Dobrym pomysłem jest również dodanie do ziemi mączki bazaltowej, zawierającej ogrom mikro- i makroelementów, oraz poprawiającej skład i kondycję gleby. Nie zawiera ona azotu, dlatego możesz bezpiecznie łączyć ją z innymi nawozami, ale może zawierać sporo wapnia, dlatego najpierw sprawdź skład na opakowaniu (może się różnić w zależności od pochodzenia skały, z której pochodzi mączka) i pH podłoża w szklarni czy tunelu.
Mączkę bazaltową w dobrej cenie możesz zamówić na sklep.twojogrodnik.pl – kliknij w zdjęcie, aby przenieść się do naszego sklepu.
Czytaj etykiety i badaj pH
Bardzo ważne: warto czytać etykiety kupowanych nawozów, tych mineralnych i tych ekologicznych. Wartości, które Cię interesują to NPK – czyli zawartość azotu, fosforu i potasu. Im większe wartości, tym lepszy, bardziej „bogaty” nawóz, który będzie wspierać nie tylko wzrost, ale rozwój kwiatów, owoców i korzeni. Skład nawozów potrafi się bardzo różnić w zależności od producenta i rodzaju nawozu, im częściej będziesz na to zwracać uwagę, tym szybciej złapiesz orientację.

No i pamiętaj, aby badać pH podłoża. Używanie nawozów naturalnych (oborników) może czasem sprawić, że pH stanie się za wysokie i na liściach pomidorów pojawi się chloroza, spowodowana brakiem możliwości przyswojenia składników odżywczych przez rośliny (z powodu właśnie za wysokiego pH). A Ty będziesz myśleć, że to z powodu zbyt małego nawożenia i będziesz dokładać i dokładać nawozu, pogarszając jeszcze sytuację. Błędne koło.
Wspomagamy naturę
Dlaczego my w naszym ogrodzie w Filipowicach używamy nawozów naturalnych? Bo chcemy w równym stopniu zadbać o glebę, co o pomidory. Pamiętaj, że w glebie, w której jest życie, działają bakterie i organizmy, roślin będą rosły silnie i zdrowo. Gleba, która zawiera dużo próchnicy, pomagającej zatrzymać wilgoć, a jednocześnie rozluźniającej podłoże, tak, aby korzenie mogły swobodnie wędrować w poszukiwaniu wilgoci i jedzenia – taka gleba jest gwarantem życia i dobrego funkcjonowania naszych roślin, a także – co coraz ważniejsze, przyszłości naszych pokoleń.
Dlatego powinniśmy robić wszystko, aby chronić glebę w ogrodzie i wspierać ją, dostarczając naturalnych składników i poprawiając zawartość próchnicy, a także dbać o miliardy drobnych mikrobów, które w niej żyją. Stare hasło: myśl globalnie, działaj lokalnie jest nadal aktualne 🙂
Nagrałyśmy także odcinek na temat sadzenia pomidorów – zachęcamy do obejrzenia, znajdziesz w nim wiele ciekawych informacji Jak i gdzie sadzić pomidory.
